Cóż, coraz dłużej schodzi mi przygotowywanie zaległych galerii. Za niedługo będę potrzebował roku, aby opublikować zdjęcia. Wynika to z przyczyn czasowych, ale przede wszystkim dbania o jakość zdjęć. Nie lubię wrzucać wszystkich zdjęć z karty jak leci. Musi być przeprowadzona selekcja. Widza nie można zabić tysiącem zdjęć z tygodniowych wakacji. Fotografie muszą tworzyć jakąś opowieść i muszą pochłaniać chociażby w minimalnym stopniu uwagę osoby, która będzie je oglądać. Nie wiemy czy tak jest z naszymi zdjęciami, ale razem z Sabinką zapraszamy do fotorelacji ze słowackiego wypadu.
Link do galerii >>>
http://ciosna.dphoto.com/#/album/1be49x/photo/36395342
Ja zawsze chciałam pojeździć rowerem po słowackich Tatrach. Już nawet zakupiłam sobie rower trekkingowy o taki http://damelo.pl/112-damskie-rowery-miejskie-trekkingowe. Najpierw zrobię sobie rozgrzewkę, a później zobaczymy, może akurat się uda :)
OdpowiedzUsuńPo słowackich Tatrach zdecydowanie bardziej nadaje się rower trekkingowy, niż miejski. Jeśli braknie sił, zawsze można wspomóc się tamtejszą koleją, która wjeżdża na ponad 1300 m n.p.m. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsca, niesamowite zdjęcia. Aż chce się tam jechać i zostać na zawsze!
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że zdjęcia się podobają. Słowackie Tatry, zarówno te niskie jak i wysokie warte są odwiedzenia - polecamy
OdpowiedzUsuń