O blogu
Witam na blogu rowerowo-podróżniczym. Powstał on z myślą, aby wreszcie w jednym miejscu umieścić relacje i zdjęcia z wyjazdów, w których uczestniczyłem. W tym miejscu będę zamieszczał informacje ze swoich bieżących wycieczek, tych mniejszych i tych większych. Tytuł blogu, umieszczony powyżej nie bez powodu tak brzmi, bo rower to nie tylko rozrywka na niedzielne popołudnia, ale i świetny środek transportu do poznawania nowych miejsc. Świat postrzegany z rowerowego siodełka jest inny niż ten widziany przez szybę samochodu. Aby przekonać się o tym nie trzeba mieć formy zawodowego kolarza, ani drogiego roweru, wystarczy być otwartym i gotowym na przygody.
środa, 25 maja 2016
Gorce i Beskid Wyspowy, tak po prostu - (prolog)
W 2012 roku razem z grupą przyjaciół odwiedziłem Gorce. Wylaliśmy wtedy litry potu, tarabaniąc rowery na Lubań. Odkryliśmy, że w tamtym rejonie tkwi rowerowy potencjał. Dziś z Sabinką kończymy przygotowania do podobnej podróży. Różnica jest taka, że poza Gorcami rozjeździmy także Beskid Wyspowy (albo sami zostaniemy rozjechani). Plan jest taki, że razem z dwoma rowerami i czterema sakwami wsiadamy do naszej 3-drzwiowej limuzyny i po trzech godzinach "podduszania" lądujemy w Rabce-Zdroju. Tam porzucamy samochód i przerzucamy się na rowery, aby pojeździć po okolicznych górkach. Narazie nie będziemy zdradzać, gdzie wjedziemy lub wepchniemy rowery. Moglibyśmy się za mocno upokorzyć, gdyby nasza forma okazała się za słaba. Relacja z trasy napewno się pojawi już w następnym poście. Z racji tego, że ciepło zrobiło się od niedawna, to nie będziemy spać pod gołym niebem. Będziemy oddzieleni od niego cienka warstwą materiału zwaną namiotem. Miejsce rozbicia pozostaje nieznane, ale na Google widać że krzaków nie brakuje, także nie będzie źle. W kwestii posiłków, oczywiście będzie działać mała kuchnia polowa. Wszystkie dania przyrządzimy na benzynie ekstrakcyjnej. Pewnym jest, że polować będziemy na słoiki, ewentualnie na makaron. Generalnie jedziemy w teren, którego nie znamy. Liczymy na pogodę i na to że liczna populacja kleszczy nie będą nam uprzykrzać życia. Do usłyszenia niebawem. Pozdrawiamy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz